wtorek, 8 listopada 2011

Rozdział XIII
Kłamstwo nie popłaca.

               Wieczorem Ani zachciało się rozmyślać.
-Ciekawe, czy Daria opowiedziała rodzicom o feralnej nocce i wydarzeniach dzisiejszego dnia... Pewnie nie. Tchórz z niej! Boi się ich reakcji... Ale to przecież idiotyczne. Pokrzyczą, pokrzyczą, pomarudzą i po sprawie. Ja jakoś odważyłam się szczerze wyznać rodzinie, jak było. No... prawie szczerze. Nie wspomniałam o złotej bransoletce.  Ale nie pytali, więc nie widzę swojej winy.
W tej chwili Ania zachowywała się trochę samolubnie. Oskarżała i osądzała swoja PRZYJACIÓŁKĘ, tak naprawdę bezpodstawnie. Zagrała w tym momencie nie czysto, pomijając swoje błędy. Nie rozumiała, że Darka się obwiniała o skutki dyskoteki.
               Następnego dnia w całej szkole huczało, że Ania i Daria zarabiają na ulicy. Wszystkie koleżanki i koledzy krzywo na nie patrzyli i wyśmiewały za plecami. Urażone nastolatki poskarżyły się nauczycielce. Pani prędko zapobiegła rozpowszechnianiu plotki. Tych, którzy ją puścili- surowo ukarała, zmuszając do godzinnej pracy społecznej. Mianowicie grabienia liści na terenie boiska szkolnego oraz noszenia za Annę i Darię tornistrów. Dziewczynkom bardzo spodobał się pomysł nauczycielki. Teraz one mogły podśmiewać się z innych. Czuły ogromną satysfakcję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz