Rozdział XII
Problem z głowy.
We wtorek po lekcjach dziewczyny poszły na komendę policji. Miały przeliczoną kwotę. Zgadzała się, co do grosza.
Na korytarzu musiały długo czekać na przyjęcie. Gdy już wreszcie weszły do gabinetu, okazało się, że mandat musi zapłacić osoba dorosła. Humory nastolatek znów podległy zabiegowi zgaszenia. Jednak musiały o wszystkim powiadomić rodziców i wyznać całą prawdę. Najpierw poszły do domu Ani.
-Mamusiu, tatusiu...- zaczęła córka- ja i Daria urządziłyśmy dyskotekę w nocy... No i skończyło się interwencją* policji, która wypisała nam mandat.
-Co?!- krzyknęli zdziwieni rodzice.- I czego teraz od nas oczekujecie? Na pewno nie zapłacimy za wasze błędy.
-Ale my mamy pieniądze- odpowiedziały zdecydowanym tonem Ana i Daria.- Zarobiłyśmy.
-Jak?- zapytała z najgorszymi obawami matka.
-Nie bój się, mamo. Występowałyśmy w mieście: ja śpiewałam, a Daria grała na swojej gitarze,
-I uzbierałyście całą kwotę?- dopytywali dalej rodzice Ani.
-No nie. Postanowiłyśmy, że poświęcimy kieszonkowe.
-Dobrze. Nie martwmy twoich rodziców.- zwrócili się do Darii-Szkoda ich nerwów- dodali po chwili.- Ubierajcie się. Idziemy na policję zapłacić za waszą nierozsądność.
Darii zakręciły się w oczach łzy szczęścia.
Kiedy dwa pokolenia** doszły do budynku policji, Ana i Dari postanowiły, że poczekają na zewnątrz, na ławce. Pieniądze powierzyli w ręce ojca Anny. Było mu ciężko uwierzyć, że dziewczynki zgromadziły taką forsę. Jednak nie zastanawiał się nad tym dłużej. Szkoda czasu.
Gdy dorośli wyszli, wszyscy udali się do kawiarni na lody, by uczcić sukces. Dla dziewczyn oznaczało to koniec kłopotów, a dla rodziców Anki- ulgę, że wszystko skończyło się tylko na głupim mandacie.
*interwencja- wkroczenie
**pokolenia- grupa osób w podobnym wieku, rówieśników
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz